Archiwum 05 grudnia 2004


gru 05 2004 Prawda...
Komentarze: 9

MIALEM TYLKO JĄ... TERAZ NIE MAM NIC...

Ale widać jej decyzje uszanować muszę... Nie ma już nadzieji... A wszystko w co wierzyłem jak machnięciem różdżką runęło w gruzach...Zrobiłem dzisiaj błąd.... głupi błąd... glupia rozmowa...wyrzuciełem przed nią wszystko co we mnie było...tą całą złość, niemoc...bezradność... Faktem już jest że Ona jest już tylko przeszłością.... Szkoda że nie zapamięta mnie jako kogoś kto ją szczerym sercem kochał a jako osobe podłą...  Mówi że nie mogę znieść tego że odeszła bo to pierwsza rzecz jaka mi się nie udała... że do tej pory wszystko mi sie udawało bo Tatuś mamusia kasą sypali i załatwiali...Boże Przeklinam dzień w którym się urodziłem w tej rodzinie... Prawda jest taka że chciałem to ratowac bo była tym co miałem... czego mi nie załatwiali moi starzy...Miałem tylko ją...:(

Jak teraz żyć..?

piotru : :