Komentarze: 1
Dlaczego... Dlaczego nie potrafię o niej zapomnieć? Dlaczego ZA CO wciąż Ją kocham przecież miną przeszło rok od rozstania a nie było dnia bym nie myślał o niej... Wyrwijcie mi serce i mą duszę bym znów wolnym był....Dlaczego choć były okazje z kimś być to ilekroć spojrzałem na inną zaraz Moje głupie JA sprowadzało mnie na ziemię w głowie kłębiły się mysli "NIE TY JEJ NIE POKOCHASZ NIE TAK JAK BAŚKĘ" Niczym miliony gwiazd na niebie. Choć drogi nasze rozeszły się ja wciąż widzę ją...Wciąż ziarno tego uczucia ziarno Miłosci które w mym sercu zasiała wydaje plony...Wszystko się zaczeło ukłądać spełniły się moje marzenia ale CO Z TEGO jak nie mają one dla mnie żadnej wartości... Co z tego że mam na własną zgube Samochód bo no kogo nie spojrzę w oczach widze tylko zazdrość ( o co ? kawałki blachy i gumy ?) Co z tego że zajmuję sie tym co mnie od najmłodszych lat pasjonuje co z tego że bóg postawił mi na drodze szanse na zarabianie sporych pieniędzy niewielkim wysiłkiem CO Z TEGO skoro to nic nie znaczy bez Niej...
Coprawda poznałem dziewczyne własciwie to ona mnie ale ja nie moge nie potrafię komus powiedzieć TAK mając swiadomość że tak naprawdę myśle o Baśce... Nie umiem kłamac nie potrafie oszukiwac osób które na dobrą sprawę zasługują na coś więcej...
Jak długo jeszcze....?