lis 02 2005

Jutro...


Komentarze: 2

Masz koło trzymam kciuki i choć tego nie czytasz to głęboko w sercu wierzę że zaliczysz. Mam dziś świetny humor właściwie nie wiem czemu słucham CrAzY żabci i tak jakoś mnie na tańce wzięło tylko nie ma z kim Gosi nie chcę nigdzie ciągać uczy się na jutro i niech tak zostanie a mnie energiiaaaaaa roznosi :-) Zastanawiam się coraz częściej nad tym całym Karpaczem i pojechał bym bardzo chetnie tyle że  zależy mi by jechać z nią bo inaczej to po co? Nachlać się i posłuchac ciągle tych samych plotek? Zbrzydło mi... A tak dowiedział bym się czegoś więcej o Gośce w końcu po kilku głebszych bierze na rozmowe i człowiek nabiera odwagi :-) No i może ja bym nabrał by przekroczyć granice... Co do Basi to zagadałem raz drugi... i od tej pory cisza widać ona nie czuje poytrzeby gadania ze mną... Trudno...heh i nie wiedziałem że ona chodzi do teatru jak ją zabrałem do Filharmonii to miała raczej skwaszoną mine a tu nagle Teatr ? Albo gra kogos kim nie jest by zaimponować albo...zresztą to i tak nie ma teraz większego znaczenia a że mnie interesuje cóż tłumacze sobie że to tylko dlatego iż 2 lata razem do czegos zobowiązują...Jej czas przeminą nasze drogi się rozeszły tak szybko jak spotkały Pytanie tylko czy tak samo będzie z Gosią czy może wkońcu to jest TO czego szukam czego szuka moje serce... 

piotru : :
18 listopada 2005, 03:36
...o tej porze roku w Karpaczu jest naprawdę pięknie...
under cover of night
02 listopada 2005, 23:38
nieprzekonasz sie czy to jest TO jesli niezaryzykujesz :) Powodzenia :)

Dodaj komentarz